Co w przypadku, kiedy pompa ciepła ulegnie awarii?
Jedną z najczęstszych obiekcji wśród osób będących w opozycji do pomp ciepła jest ta, że w sytuacji awarii urządzenia, nie będziemy mieli żadnego źródła ogrzewania w domu.
Pomijając już fakt, że praktycznie żadne nowoczesne ogrzewanie w przypadku zaniku prądu również nie będzie działało, to chciałbym uświadomić wszystkich sceptyków, że praktycznie większość pomp na rynku posiada w sobie grzałki elektryczne, które potrafią stanowić ekwiwalent mocy samego urządzenia.
Owe grzałki w sytuacji awarii pompy, można włączyć i korzystać z nich do ogrzewania domu oraz wody użytkowej.
Oczywiście ktoś od razu powie, no ale ile wtedy zapłacimy wtedy za prąd?
No po pierwsze dokładnie tyle, co w przypadku tradycyjnych zasobników do CWU z grzałką, albo tak niezasadnie faworyzowanych ostatnimi czasy buforów ciepła z grzałkami, czy też kotłów elektrycznych.
No ok, ale o jakich kosztach konkretnie mówimy?
Załóżmy ze w przeciętnym domu dzienne zapotrzebowanie na ciepło wynosi 80 kW.
Jeśli pompa nie będzie działała nawet przez dwa tygodnie, to w czasie tej awarii zapłacimy za 1153 kWh.
Sprawdź również wpis o: Rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę przy zakupie pompy ciepła.
w którym wskazuje, na co zwrócić uwagę przy wyborze każdej z instalacji