Czy pompa ciepła utrzyma komfortową temperaturę w domu, jeśli na dworze będzie -20°C przez 7 dni?
Nagminnie spotykam się z opinią, że pompy ciepła nie poradzą sobie w czasie dużych mrozów, w domu będzie zimno, ciepłej wody do mycia nie będzie, pompa nie będzie pracowała itp.
Oczywiście może wystąpić taka sytuacja, ale wtedy będzie to oznaczało, że urządzenie zostało źle dobrane do mocy szczytowej albo działa nieodpowiednio wskutek niepoprawnego montażu.
Dajmy to na przykładzie.
Rozważmy sytuację, w której wyliczone zapotrzebowanie na ciepło dla budynku przy temperaturze -20°C wynosi 6,8kW.
Następnie odczytajmy z tabeli wydajności moc, jaką będzie dysponowało zaproponowane urządzenie, pracujące w tych warunkach na samym układzie chłodniczym.
Dla temperatury -20°C jest to maksymalna moc na poziomie 5,13kW, czyli brakuje nam 1,67kW mocy.
Nie zapominajmy jednak, że urządzenie ma w sobie 6 albo nawet 9kW grzałek, więc poradziłoby sobie z tym budynkiem nawet bez układu chłodniczego.
Ale jeśli faktycznie taka temperatura będzie utrzymywała się cały czas przez 7 dni i założymy, że sekcja grzałki będzie pracowała 24 godziny na dobę, to zapłacimy wtedy za dodatkowe 280kWh, gdzie urządzenie nadal będzie pracowało ze sprawnością niespełna 2, co jest dwa razy lepszym wynikiem niż jakikolwiek piec elektryczny, indukcyjny itp.
I nawet jeśli weźmiemy pod uwagę zasilanie na grzejniki, powiedzmy 50°C, to sytuacja mocno się nie zmieni, po prostu zapłacimy więcej za prąd.
Sprawdź również wpis o: Ile prądu zużywa pompa ciepła?
w którym wskazuje, na co zwrócić uwagę przy wyborze każdej z instalacji