Dylatacje przy ogrzewaniu płaszczyznowym

Dylatacje przy ogrzewaniu płaszczyznowym.

Ogrzewanie płaszczyznowe w mokrym systemie pokrywane jest warstwą wylewki.

Zgodnie z tym co nakazuje norma, powstała płyta betonowa musi mieć możliwość swobodnego przemieszczania się o 5 mm w dowolnym kierunku, stąd konieczność stosowania szczelin dylatacyjnych.

Oczywiście nieprzestrzeganie tych zaleceń może skutkować uszkodzeniem warstwy wylewki, a nawet rur.

Najczęstszą praktyką przy dylatacjach jest stosowanie taśmy brzegowej, która powinna być układana przy ścianach wzdłuż całego obwodu podłogi, jeszcze przed ułożeniem izolacji cieplnej.

Taśma brzegowa to nic innego jak cienka warstwa izolacyjna wykonana z pianki polietylenowej, do której przymocowana jest folia, którą należy wyłożyć na płytę styropianową, dzięki czemu zapobiegniemy dostaniu się wylewki w szczelinę między taśmą a izolacją.

Warto już na etapie projektowym dobrze przemyśleć miejsca przebiegania szczelin dylatacyjnych, a także wykończenia podłóg.

Jeśli duże powierzchnie muszą być podzielone na kilka części, a pomiędzy nimi występują szczeliny dylatacyjne, należy zwrócić uwagę na fakt, że wykończenie tych powierzchni w sposób nieodpowiedni będzie prowadziło do pękania płytek ceramicznych lub wykończeń z kamienia.

Oczywiście nie wolno zapominać o otworach drzwiowych, w których zaleca się stosowanie specjalnych profili i taśm dylatacyjnych.

Sprawdź również wpis o: Ogrzewanie ścienne i sufitowe