Category Archives: Systemy fotowoltaiczne

Czy instalacje fotowoltaiczne zamontowane w sąsiedztwie powodują przepięcia w naszych domach?

Czy instalacje fotowoltaiczne zamontowane w sąsiedztwie powodują przepięcia w naszych domach?

Właściciele domów coraz częściej zwracają uwagę na problemy ze stabilizowaniem napięcia w instalacjach elektrycznych, nawet jeśli sami nie posiadają fotowoltaiki.

Często za te problemy obwiniają sąsiednie instalacje. Jak jednak twierdzi PGE, zjawisko przepięć występuje głównie w obszarach wiejskich i podmiejskich i są to sytuacje rzadkie oraz krótkotrwałe.

Jednak faktem jest, że napięcie w sieci rośnie w miarę wzrostu instalacji fotowoltaicznych i obok tego typu problemów nie da się przejść już obojętnie.

Co prawda inwertery automatycznie odłączają panele, gdy napięcie mocno wzrośnie w sieci, co zapobiega długotrwałym problemom, a samo PGE podkreśla, że nie ma dowodów na to, że sąsiednie instalacje fotowoltaiczne mogą wpływać na domy bez zainstalowanych paneli, choć nie wykluczają takiej możliwości.

Stąd pytanie do was.

Napiszcie w komentarzu czy mieliście taką sytuację, że pomimo braku fotowoltaiki napięcie w instalacji elektrycznej było mocno podbite.

Sprawdź również wpis o: Rzeczy, które warto wiedzieć o pompach ciepła w konfiguracji split.

Uwaga, zaczęły się kontrole instalacji fotowoltaicznych.

Uwaga, zaczęły się kontrole instalacji fotowoltaicznych.

W oficjalnym komunikacie przekazanym przez Tauron Dystrybucja zaznaczono, że liczne reklamacje zgłaszane do spółki ukazują, iż niektórzy klienci dokonują zmian w trybie pracy falownika, dążąc do generowania większej ilości energii.

Oczywiście takie działania są niezgodne z obowiązującym prawem oraz stwarzają poważne zagrożenie dla mikroinstalacji w okolicy, oraz dla podłączonych urządzeń.

W związku z tym Tauron podął decyzję o przeprowadzeniu kontroli mikroinstalacji.

Jak wyjaśnia spółka, kontrole koncentrują przede wszystkim na trzech głównych aspektach.

Po pierwsze, analizowane są przypadki przekroczenia mocy zainstalowanej.

Po drugie, sprawdzane są sytuacje, w których następuje nadmiarowe napięcie przy jednoczesnej produkcji energii elektrycznej.

Na koniec, badane są sytuacje, w których energia jest wprowadzana do sieci bez odpowiedniej umowy.

Po już przeprowadzonych kontrolach okazało się, że znaleziono ponad 1500 przypadków nieprawidłowych ustawień falowników oraz 1600 przypadków przekroczeń mocy zainstalowanej.

Także jak widać, nie są to pojedyncze sytuacje, a co za tym idzie, zakładam, że w ślad za Tauronem pójdą inni operatorzy.

Sprawdź również wpis o: Rzeczy, które warto wiedzieć o pompach ciepła w konfiguracji split.

Dynamiczne ceny prądu – ale o co chodzi?

Dynamiczne ceny prądu – ale o co chodzi?

Jeśli ostatnimi czasy próbowałeś rozszyfrować informacje zawarte w rachunku za prąd, to chyba zgodzisz się ze mną, że aktualnie powodzenie tej misji graniczy niemalże z cudem.

Osobiście odnoszę wrażenie, że operatorzy sieci dystrybucji prowadzą rozgrywkę, która polega na wprowadzaniu jak najbardziej zawiłych zapisów i zestawień, tak żeby przysłowiowy Kowalski nie był w stanie odczytać, ile prądu faktycznie zużył i za jakie składowe musi zapłacić.

Myślę także, że w tej rozgrywce można zdobywać podwójne punkty, które przyznawane są za skomplikowane rozliczenia dla prosumentów, a także specjalne premie za niedawno wprowadzone rozrachunki na zasadach ogólnych.

Jakby tego było mało, to od jakiegoś czasu przewija się jeszcze kwestia wprowadzenia dynamicznych cen prądu, które w przeciwieństwie do aktualnych rozliczeń, gdzie płacimy określoną kwotę za 1kWh, będą niejako odzwierciedlały ceny z giełdy i to nie raz na tydzień czy dzień, ale nawet co 15 minut.

To wszystko sprawia, że jeśli już teraz nie jesteśmy w stanie zweryfikować, czy płacimy za prąd, tyle ile powinniśmy, to przy zmianie formy rozliczenia na ceny dynamiczne będzie to absolutnie niemożliwe.

A może jednak nie, co jeśli nasi włodarze robią to wszystko dla naszego dobra? Dajcie znać w komentarzach, co o tym wszystkim myślicie.

Sprawdź również wpis o: Rzeczy, które warto wiedzieć o pompach ciepła w konfiguracji split.

Szok! Są już pierwsze szacunki, ile zapłacimy za energię elektryczną w 2024 roku.

Szok! Są już pierwsze szacunki, ile zapłacimy za energię elektryczną w 2024 roku.

Forum Energii przedstawiła ostatnio prognozy cen energii na 2024 rok i mówiąc wprost, wszyscy powinniśmy mieć naprawdę poważne obawy o to co przyniesie kolejny rok.

Nie będzie zaskoczeniem, że cena 1 kWh w 2022 roku wyniosła średnio 77 gr.

Jak też doskonale wszyscy wiemy, w tym roku ceny energii zostały zamrożone do pewnego poziomu, przez co 1 kWh wyniosła średnio 90 gr.

Dzięki tarczy większość osób, która zmieściła się w limicie, lub przekroczyła go nieznacznie, nie odczuła aż tak bardzo wzrostu cen energii.

Gdyby jednak pominąć kwestię zamrożenia cen to za 1 kWh przyszłoby nam zapłacić aż. 1 zł 89 gr.

Natomiast szacunki na przyszły rok są takie, że stawka za 1 kWh będzie wynosiła ponad 1 zł 50 gr, co stanowi wzrost cen do 2022 roku o ponad 100%.

Jeśli zatem okaże się, że w przyszłym roku nie zostaną wprowadzone nowe tarcze, to z pewnością absurdalne podwyżki cen energii bardzo dotkliwie splądrują nasze kieszenie.

Sprawdź również wpis o: Rzeczy, które warto wiedzieć o pompach ciepła w konfiguracji split.

Przymusowa fotowoltaika, właśnie staje się rzeczywistością. Dyrektywa EPBD.

Przymusowa fotowoltaika, właśnie staje się rzeczywistością

Pamiętacie jak parę miesięcy temu, było głośno o wprowadzaniu obowiązkowych świadectw energetycznych dla budynków i mieszkań? 

Mówiliśmy o tym na kanale i pamiętam, że wtedy cała masa niedowiarków twierdziła, że nikt ich do tego nie zmusi, zresztą sami też uważamy, że narzędziem wdrażania zmian powinna być zachęta, a nie przymus. 

No i minęło trochę czasu i teraz już chyba nikt kto wynajmuje mieszkanie czy dom, nie ma wątpliwości co do tego, że takie świadectwo zakupić musi. 

Z przykrością, ale jednak muszę założyć, że i reszty osób w perspektywie najbliższych kilku miesięcy to nie ominie.

Mało tego, jak się okazuje, nasi włodarze szykują nam jeszcze ciekawsze przepisy.

Dyrektywa EPBD, która niedawno weszła w życie i zmusza właścicieli już istniejących budynków do poprawy ich efektywności energetycznej, oczywiście jeśli jest ona niewystarczająca, zostaje teraz nowelizowana i w związku z tym postanowiono zaostrzyć przepisy dotyczące fotowoltaiki. 

Na początku wszystkie nowe budynki użyteczności publicznej i komercyjne o powierzchni użytkowej ponad 250m2 po 2026 roku mają mieć obowiązkowo zainstalowaną fotowoltaikę, a już rok później przepis obejmie także wszystkie istniejące budynki.

Ale to nie koniec, od 2029 roku, każdy nowy budynek w tym też domy jednorodzinne będą musiały mieć fotowoltaikę.

Jak myślicie ile czasu minie, zanim przepis będzie obejmował również każdy istniejący dom?

Dajcie znać w komentarzu, co myślicie o wprowadzanych zmianach, no i koniecznie subskrybujcie nasz kanał, żeby nie przeoczyć takich informacji. 

Sprawdź również wpis o: Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

Czy powinno się myć panele fotowoltaiczne?

Czy powinno się myć panele fotowoltaiczne?

Żółtawa warstwa z pyłków sosny, która szczególnie w tym roku pokryła niemalże wszystkie powierzchnie, sprawiła, że wielu posiadaczy instalacji fotowoltaicznych przypomniało sobie o tym, że może warto byłoby umyć swoje panele.

Tylko pojawia się pytanie, czy takie mycie przyniesie wymierne korzyści?

Jak pokazują badania choćby te z AGH w Krakowie, regularne mycie paneli fotowoltaicznych w większości przypadków przynosi wręcz pomijalne uzyski. 

Jeśli instalacja nie jest szczególnie narażona na zabrudzenia, panele zamontowane są z odpowiednim nachyleniem, to bardziej intensywne opady deszczu przyniosą równie dobre efekty co regularne mycie. 

Mało tego, należy pamiętać o tym, że w dużej mierze spadek wydajności paneli fotowoltaicznych wynika z matowienia szkła, a nieumiejętne mycie i szorowanie modułów z pewnością zmniejszy ich wydajność. 

Także podsumowując, jeśli instalacja fotowoltaiczna nie stanowi wybiegu dla hodowli gołębi i same moduły nie zostały położone poziomo na dachu, to ich mycie będzie efektownym, a nie efektywnym zajęciem. 

Sprawdź również wpis o: Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

Tobie też wyłącza się falownik z powodu zbyt wysokiego napięcia w sieci?

Tobie też wyłącza się falownik z powodu zbyt wysokiego napięcia w sieci? 

Choć, pokaże Ci, jak w kreatywny sposób operatorzy sieci dystrybucji umywają od tego ręce.

Temat za wysokiego napięcia w sieci dotyka coraz większą ilość posiadaczy instalacji fotowoltaicznych. 

Wszyscy zastanawiamy się nad tym, co możemy  zrobić z tym tematem i najczęściej zaczynamy od zgłoszenia reklamacyjnego do operatora sieci dystrybucji.

Jeden z operatorów postanowił ułatwić nam sprawę i udostępnił formularz. 

W dokumencie można znaleźć wiele zapisów i oświadczeń, które musimy podpisać pod rygorem odpowiedzialności karnej.  Jak się jednak okazuje, dokument ten jest dowodem tego, w jaki sposób duże podmioty potrafią uchylać się od swojej odpowiedzialności w konkretnym temacie.

Z jednej strony wniosek wymaga podpisu osoby posiadającej uprawnienia do wykonywania mikroinstalacji, a przecież ona działa poprawnie, a my jako użytkownicy tej instalacji reklamujemy problemy z samą siecią.

Z drugiej strony należy potwierdzić zgodność użytych urządzeń z normami i dyrektywami, a same urządzenia oczywiście nie są we wniosku wyszczególnione i stąd można przyjąć, że mowa o wszystkich urządzeniach.

To sprawia, że znaczna część instalacji pomimo tego, że podczas przyłączenia do sieci spełniała aktualne na tamten czas przepisy, to tych, które owiązują teraz, wcale spełniać nie musi.  

Do tego we wniosku należy podać jeszcze informacje dotyczące konfiguracji falownika, które nawet dla części wykonawców mogą być czarną magią, gdyż podczas rozruchu niektórych inwerterów pewne rzeczy ustawia się niemalże z automatu.

Także podsumowując, jako prosumenci możemy dochodzić swoich racji z tytułu niepoprawnej pracy sieci energetycznej, nawet mamy do tego wniosek i informacje jak złożyć reklamację, ale na tym się kończy.

Operator sieci dystrybucji, pomimo tego, że takie zgłoszenie dostanie, to może go rozpatrzyć zupełnie na naszą niekorzyść, mało tego, będzie miał jeszcze na to papier.

Sprawdź również wpis o: Jakie parametry napięciowo – prądowe należy spełnić przy doborze falownika?

Kiedy podjąć decyzję o instalacji paneli fotowoltaicznych?

Kiedy podjąć decyzję o instalacji paneli fotowoltaicznych?

Przede wszystkim nie wcześniej niż w momencie, kiedy ostatecznie zdecydujemy, jakie odbiorniki będą znajdowały się w budynku.

Umówmy się, kwestie techniczne w przypadku instalacji fotowoltaicznych są niczym, jeśli nie skupimy się nad tym ile faktycznie prądu potrzebujemy wyprodukować z PV’ki.

Rozmawiając na co dzień z osobami, które budują dom, spotykam się z czymś takim, że osoby te, zanim jeszcze zostanie wbita pierwsza łopata, chciałyby zaprojektować instalację fotowoltaiczną, ale nie są w stanie zadeklarować, czy dom będzie ogrzewany gazem, czy może pompą ciepłą.

Rozbieżności w zużyciu energii elektrycznej w takich przypadkach, są na tyle znaczące (oczywiście o ile zakładamy, że pompa ciepła nie będzie pracowała na wodę święconą z Lichenia), że pomysł na fotowoltaikę, którą można położyć bez większej ingerencji, nawet w czasie kiedy domownicy na stałe wprowadzili się do budynku sprawia, że jest to ostatnia rzecz, na którą zwracałbym uwagę na tym etapie budowy.

Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy wybieramy projekt domu i od razu zakładamy, że fotowoltaika musi znajdować się na dachu, z uwagi na brak wymaganego miejsca na działce.

W takich okolicznościach faktycznie dobrym pomysłem jest określenie orientacyjnej wielkości instalacji fotowoltaicznej, a także miejsca, jakie zajmie ona na dachu.

Sprawdź również wpis o: Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

Co musisz wiedzieć o pracy instalacji fotowoltaicznej w okresie zimowym?

Co musisz wiedzieć o pracy instalacji fotowoltaicznej w okresie zimowym?

Fotowoltaika największe uzyski generuje w okresie od marca do września (października) (około 80%) i dlatego też przyjmuje się założenie, w którym na wiosnę i lato produkujemy nadwyżkę energii, aby odbierać ją w zimę, kiedy dni są krótsze, pogoda gorsza, a także występują opady śniegu.

Z tego powodu obawa o mniejsze uzyski w okresie zimowym jest nieuzasadniona.

Nie warto przejmować się tym, że przez miesiąc bądź dwa wystąpią opady śniegu, ponieważ wpływa to w bardzo niewielkim stopniu na wyniki w ujęciu rocznym.

Dodatkowo warto zaznaczyć, że jeżeli instalacja jest wykonana z odpowiednim nachyleniem paneli i zachowana jest odległość od dachu (w przypadku dachów płaskich), to wcześniej wspomniane opady i tak nie utrzymają się na panelach, ponieważ te podczas pracy generują ciepło, roztapiając tym samym wspomniany śnieg.

Jeśli nadal nie czujesz się przekonany, sprawdź poniżej wykresy przedstawiający pracę rzeczywistych instalacji fotowoltaicznej przez cały rok.

Sprawdź również wpis o: Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

Zmiany w przepisach dotyczących fotowoltaiki

We wrześniu 2020 roku została wprowadzona nowelizacja prawa budowlanego, która nakłada dodatkowe obowiązki na firmy z branży fotowoltaicznej. Jakie to obowiązki i czy należy się ich obawiać, więcej na ten temat powiemy w tym artykule.

Co mówi zapis w prawie budowlanym?

Art. 29 prawa budowlanego„4.

Nie wymaga decyzji o pozwolenie na budowę oraz zgłoszenia […] wykonywanie robót budowlanych polegających na:

3) instalowaniu

c) pomp ciepła, wolno stojących kolektorów słonecznych, urządzeń fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej niż 50 kW z zastrzeżeniem, że do urządzeń fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 6,5 kW stosuje się obowiązek uzgodnienia z rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych pod względem zgodności z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej, zwany dalej „uzgodnieniem pod względem ochrony przeciwpożarowej”, projektu tych urządzeń oraz zawiadomienia organów Państwowej Straży Pożarnej, o którym mowa w art. 56 ust. 1a,”

Jak zinterpretować zapis?

Z nowelizacji jasno wynika, że każda instalacja, której moc będzie większa od 6,5 kW, powinna zostać zgłoszona do organu PSP oraz musi zostać uzgodniona z odpowiednim rzeczoznawcą pod względem ochrony przeciwpożarowej. Warto doprecyzować, że mowa tutaj o mocy instalacji wynikającej z sumy mocy paneli fotowoltaicznych, a nie np. falownika.

Co to w praktyce oznacza?

Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z faktu, że wprowadzona zmiana jest czymś nowym i nie określa jasnego postępowania. Nie przedstawiono żadnych konkretnych dokumentów ani ich wzorów. Jeszcze gorzej ta sprawa wygląda z punktu widzenia rzeczoznawców. W wielu przypadkach ludzie Ci zostają zobowiązani do odpowiadania za instalacje, z którymi nie pracują na co dzień i niejednokrotnie nie zostali odpowiednio w tym zakresie przeszkoleni. Takie uwarunkowania sprawiają, że uzgodnienia pod względem ochrony przeciwpożarowej stają się sprawą rozpatrywaną indywidualnie i ciężko jest tworzyć gotowe dokumenty czy schematy postępowania.

Zajmując się tematem instalacji fotowoltaicznych, jesteśmy jednak w stanie dojść do pewnych wniosków i tym samym przedstawić odnośniki do tego, czego będziemy mogli się spodziewać podczas ustaleń z rzeczoznawcą.

Najważniejszym założeniem podczas projektowania systemu spełniającego obowiązujące wymogi, które warto przedstawić rzeczoznawcy, jest fakt, że w przypadku każdej instalacji o mocy powyżej 6,5 kW kategorycznie zabrania się wprowadzania części stało-prądowej do budynku bez możliwości rozłączenia jej na zewnątrz.

W praktyce chodzi o to, żeby takie instalacje posiadały dodatkowe rozłączniki na zewnątrz budynku tak, aby podczas wystąpienia pożaru była możliwość odłączenia strony DC. Warunek ten możemy również spełnić, instalując falownik z wbudowanym rozłącznikiem na zewnątrz budynku.

Podczas argumentowaniu rzeczoznawcy czynności, które uwzględnialiśmy na etapie projektowania i wykonywania instalacji warto wspomnieć również że:

– okablowanie zostało poprowadzone w sposób uniemożliwiający przetarcie izolacji, w odpornych na promieniowanie UV i warunki atmosferyczne rurkach czy peszlach.

– kable solarne, jak i złączki zostały dobrane i zainstalowane tak, aby minimalizować ryzyko zwarcia do uziemienia i innych rodzajów zwarć.

– komponenty instalacji zostały dobrane do pracy z prądem stałym, a także z najwyższym możliwym napięcie i natężeniem.

– zastosowano ochronę poprzez zastosowanie komponentów spełniającą klasę II ochronności lub równoważnej izolacji.

– przewody uziemiające ramy modułów PV są uziemione i zostały ułożone równolegle w możliwie najmniejszej odległości z kablami solarnymi.

– powierzchnie wszystkich pętli okablowania są jak najmniejsze, w celu zmniejszenia napięcia indukowanego przez uderzenie pioruna.

Czym więc jest projekt urządzeń, o którym mowa w Art. 29 prawa budowlanego?

Przedstawione powyżej założenia to jedynie ułamek informacji, jakie warto przedłożyć w projekcie. Na ich podstawie można jednak dojść do wniosku, że projekt, o którym mówi prawo budowlane to nic innego jak zbiór czynności, które powinny zostać wykonane w celu wyeliminowania potencjalnych zagrożeń i nieprawidłowości z pracy systemu.

Sprawdź również wpis o: Jaką konstrukcję naziemną wybrać pod PV, jeśli ograniczeniem jest powierzchnia?